Dzień pierwszy – droga do Olesznej
Droga do Olesznej przebiegła bezproblemowo – z Łagiewnik odebrał nas Zbigniew Skupiński.
Byliśmy jednymi z pierwszych przybyłych kursantów. Zabraliśmy się za rozkładanie kanadyjek. Praca szła gładko, po dłuższej chwili zaczęło przybywać osób, więc i rąk do pracy. Gdy wszyscy przybyli na miejsce odbył się apel powitalny, podczas którego druh oboźny pouczył nas, abyśmy gasili światło i zachowywali się porządnie w trakcie trwania całego kursu – jak przystało na harcerzy. Zostaliśmy rozdzieleni na drużyny. Po zebraniu się drużynami otrzymaliśmy paczki z prezentami – koszulkami kursowymi, chustami itp. Zapoznaliśmy się w drużynach, po czym odbyło się ogólne kursowe ognisko, na którym zostały przedstawione 4 żywioły. Następnie podsumowaliśmy cały dzień w drużynach. Dzień pierwszy – rozpoczęcie kursu – uważam za zakończony. Zobaczymy, co czeka nas w jutro...
Maciej Ubas
mała sugestia, możecie drodzy druhowie, umieścić zdjęcia grupowe każdej z drużyn kursowych :)
OdpowiedzUsuńale zdjęcie ogniska - bajer ;]
OdpowiedzUsuń